czwartek, 1 sierpnia 2013

Rozdział 1

To tata. Ciekawe czego ode mnie chce. 
W kuchni był oczywiście mój ojciec, niezbyt zadowolona Jade i jeszcze jedna ładna kobieta, która kogoś mi przypominała.
- Dobry wieczór - przywitałam się.
- Violetto, to jest Angie. Twoja ciocia. - Powiedział German.
- Ciocia? - Bardzo się zdziwiłam. Tata nie ma rodzeństwa, więc to musi być siostra mamy. Już wiem, dlaczego wydała mi się znajoma. Tylko dlaczego tata przedstawia mi ją dopiero teraz. Cały czas myślałam, że nie mam rodziny ze strony mamy...
- Tak. Jestem siostrą Marii - powiedziała Angie i uśmiechnęła się do mnie. - Jesteś do niej bardzo podobna.
- Violetto, może pójdziesz z ciotką do twojego pokoju? Ja muszę porozmawiać z twoim tatą. - Powiedziała Jade. I albo mi się zdawało, albo była wściekła.
Poszłam z Angie do mnie i zaczęła mi opowiadać o sobie i mamie. Dowiedziałam się, że mam babcię i jeśli będę chciała to jutro ją poznam. Wiem też, że Angie pracuje w szkole muzycznej Studio21. Chciałabym się tam uczyć... Ja opowiedziałam jej o moim życiu w Madrycie. Tak się zagadałyśmy, że straciłyśmy poczucie czasu. Była godzina 23, gdy Ramallo odwiózł Angie do domu. Chciałam, żeby została u nas na noc, ale Jade się nie zgodziła. Umówiłam się z ciocią, że jutro, gdy skończy pracę pójdziemy na spacer. Znam ją dopiero kilka godzin, ale mam wrażenie, że znamy się od zawsze. Zrobiłyśmy sobie zdjęcie na pamiątkę. Od razu je wydrukowałam i wkleiłam do pamiętnika.
Ja i Angie - moja ciocia ;*



*********************
I jak wam się podoba? :)
Wiem, że krótki ;p

1 komentarz: